Interes zycia jak widac robia - zabrali tum,ktorzy osiagaja zyski z reklam ai dali tym,ktorym wciaz spada ogladalnosc, czyli e facto reklama docirra do coraz mniejszej liczby odbiorcow. A myslalam, ze w reklamie zasieg ma znaczenie...
A na marginesie - skoro chca wprowadzic obowiazkowy abonament, to chyba powinni calkiem z reklam zrezygnowac.

U trzeciego syna w KOREI pana Kim Dzong Una dzień pracy w państwowej (tylko takie są) firmie rozpoczyna się od wygłoszenia peanów na cześć wodza i złożenie gorącej deklaracji na pochwałę wielce panującego światłego przywódcy ale abonamentu za rządową telewizję nikt nie płaci,mówią co chcą w takim medium a jedynym miernikiem przydatnosci takiego medium jest czy ludzie na to chcą płacić,NIECH sobie weźmie dziennikarzy telewizji i radia na utrzymanie PANI PREMIER albo i Pan Prezydent ,no i niech robi sobie TELEWIZJĘ anglojęzyczną WYSZECHRADZKĄ.Bo idiotycznych Pomysłów i wrednych dla polski ZE STRONY Kurskiego finansować nie zamierzam

To zależy, czym ma być reklama:
a) sposobem zdobycia i utrzymania klienta;
b) sposobem dofinansowania przez spółki państwowe innej nierentownej spółki.

Jeżeli poprawna jest odpowiedź, a, to należy zbadać profil klienta. Jeśli poszukujemy starszej kobiety o niskiej wypłacalności, której chcemy wcisnąć chwilówkę, święty medalik, leki geriatryczne, ubezpieczenie na życie, to idziemy do TVP.

Jak chcemy sprzedać OC pojazdów mechanicznych, dobra trwałe, zabawki, wyposażenie wnętrz, żywność luksusową, wczasy, telefon - to idziemy do telewizji prywatnych.