Hmm mnie tylko zastanawia jakiego pokroju gwiazda jest pan Miszczak i gdzie on miałby promować te szczepienia swoją osobą, na naszej klasie?
Ciekawe też, że najwięcej sceptyków jest wśród młodych, a do "akcji" zaangażowani zostali głównie ludzie po 60., których młodzi nawet nie znaja

Wielkie halo, by odwrócić uwagę od innych istotnych problemów. Np. od sypiącego się budżetu państwa i związanymi z tym licznymi podwyżkami.
To jest w ogóle temat nieistotny, kto, czy i w jakiej kolejności się zaszczepił.

A teraz wyobraźmy sobie, że to Kaczyński zaszczepił się po kryjomu u kolesia zwanego rektorem WUM. I co pisaliby dziennikarze i co wyprawiałby TVN. A Kazik całego longplaya by nagrał