Na Śląsku "produkcja" archiwów już kwitnie na całego, zakupiono kamery, tylko zaoszczędzono na zleceniach dla operatora i montażysty. Panie, które włączają ten sprzęt, nie potrafią zespolić kamery ze statywem, o reszcie nie wspominając; w związku z tym ilość produkowanego śmiecia jest proporcjonalna do samozadowolenia dyrekcji. I o to chodzi, jak mawiał Turecki, :)

Cóż. W TVP jest ponad 600 tys godzin Betacamów do zgrania nie liczac produkcji bieżcacej . Lekko liczac proces dygitalizacji zajmie 5 lat - jak sie zacznie. Nie ma żadnego systemu zarządzania treścią tzw MAM-u . Jest wiele przestarzalych systemow które ze soba sa pożenione w sposób czasami dzimy . Sa rozbite przygotowanania ramowki do kazdych programow - i / sportu / internetu i wielu innych w rożnych środowiskach . Nie ma praktycznie zadnej przestrzeni dyskowej przeznaczonej na to ( nalezaloby miec tak kolo 15- 45 PB danych z tego z 15 PB na dyskach - reszta moglaby byc na tasiemkach. Na to wszystko nie ma pieniędzy i nie bedzie co najmniej przez kolejne 5 lat.
Coz o czym my tu mówimy o bajaniach "dyrektora" z dobrej zmiany.

Pozdrawiam

Ubolewam, ze w TVP tak mało w ostatnich latach mamy kultury wysokiej, przede wszystkim muzyki poważnej (wielu gatunków, roznych koncertów, oper, kameralistyki), ale i historii sztuki, literatury, poezji,ciekawych tematów, dokumentów. Przykre, ze nachalna polityka wciaz bierze gore w tym chamskim i prostackim kraju jakim jest Polska.