o co chodzi mam wrazenie w w TVP jak ktos zajal jakis stolek to juz jest do niego przyspawany przez cale zycie.Normalne, w kazdej firmie sa zwolnienia i przesuniecia, zadna sensacja.

Sorki, współczuję tej Pani, ale argumentacja o "przywracaniu świadomości narodowej" i konieczności współpracy redakcji Teatru TV z IPN jest dla mnie żałosna. Właśnie nachalna indoktrynacja polityczna w kilku spektaklach odrzuciła mnie od telewizora. O sensownym przygotowywaniu spektaklu teatralnego w tv chciała opowiedzieć ostatnio Pani Szaflarska, ale szybko jej przerwano. Teraz lepiej wyjąć starsze produkcje z archiwum, niż produkować znowu "po linii i na bazie", albo kopiować żywcem ze sceny znajomego teatru bez znajomości adaptacji na potrzeby ekranu tv.

syf padnie