Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Szefowie Netfliksa z wyższymi pensjami. Milionowe premie w Disneyu w ogniu krytyki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (3)
WASZE KOMENTARZE
Niestety, ale Netflix stał się fabryką do robienia pieniędzy kosztem oczywiście abonentów. Znaleźć coś wartościowego do obejrzenia graniczy z cudem. Filmy brazylijskie, hiszpańskie i koreańskie -tłumaczenie napisy. Nie uświadczysz polskiego lektora. Angielskie - lektor. Coraz częściej lektorem są kobiety i nic nie miałbym przeciwko, ale Polacy nie są nieprzyzwyczajeni do takiej formy a i sama jakość tłumaczenia czasami powala. Ostatnio prawie nic się nie dało zrozumieć czytanego przez kobietę. Totalny niezrozumiały bełkot.Do tego format obrazu. Można zrozumieć pasy na obrazie kinowym ale pasy w serialu to już jakieś kuriozum. Format nadawanych pozycji nie wiadomo jaki. Prawdziwy 16/9 to rzadkość. Ogólnie nie przywiązują uwagi do lokalnych odbiorców. Czy tak powinno być? Chyba nie.
Jeśli uważasz, że lektor świadczy o lepszej jakości usługi, to jest mi Ciebie bardzo przykro. Nie tylko polskie i amerykańskie kino jest wartościowe - Netflix daje możliwość poznania wielu wspaniałych produkcji z całego świata. Nie mówię, że wszystko co tam jest jest doskonałe (jest tam naprawdę sporo szmiry), ale twierdzenie, że jest tylko sam kał, jest zdecydowanie grubą przesadą.
tawokularach
Nie napisałem, że Netflix to sam kał. Sam to sobie dodałeś i zupełnie nie potrzebnie użyłeś takiego słowa. Pisałem o napisach przy produkcjach hiszpańskich i innych co powoduje, że na moment się od ekranu oderwać nie można, W przypadku języka angielskiego zdecydowanie jest inaczej, bo coraz więcej osób sobie z tym językiem radzi. Był taki serial / nie pamiętam tytułu / tłumaczona z angielskiego przez lektora gdzie zdecydowana większość to język właśnie hiszpański i wcale nie tłumaczony-nawet poprzez napisy. Trudno było to oglądać choć sama fabuła była nie zła.Przerwałem oglądanie, trochę żałowałem.No ale w takiej formie oglądać się nie dało. Nie uważasz, że to dziwne podejście Netflix-a?