Nie podoba im się, że firma niemiecka? Ha ha ha ha ha! Wstydzą się czy jak? Heil Hitler, jak to mówią vipy w proniemieckiej Platformie Obywatelskiej!

Niezły wariat z klienta :) Umowy nie rozwiąże więc nie ma co się starać, co do skargi wysłanej na Niemcy też sobie trochę poczeka, o ile napiszę ją po niemiecku :P, T-M pozytywnie rozpatrzyło reklamacje, udostępniło ją w taki sposób w jakim została reklamacja złożona, fajny sposób.

Cebula aż w oczy szczypie. Janusz podpisał umowę której nie przeczytał, później nie potrafi w internecie wyłączyć usługi. Nie potrafi też pogadać te 5 min przez telefon aby mu ją dezaktywowali. Jakoś przy wymianie telefonu i zmianie taryfy, byłem w stanie bez problemu wyłączyć ten cały śmieszny Norton Security a te problemy z kontem internetowym i niemożności wyłączenia w salonie wydają się zmyślone. Ja też mogę pokazać w internecie Nokię 3210 i powiedzieć, że wszyscy u mnie w domu mamy taką i czemu włączono jakąś usługę. Gorzkie żale bo nie potrafisz obsłużyć telefonu. Śmieszne. I jeszcze te burackie wstawki z jakiejś salki - o kurde nakopiesz "niemieckiej firmie" do dupy, co? Jak ci przeszkadza, że Niemiecka, to po cholerę z nimi podpisywałeś cebulaku umowę?