Ciekawe te wyniki zadowolenia z relacji z Sochi. Z kim bym nie rozmawiał to słyszałem narzekania na poziom komentatorów a w zasadzie na ich beznadziejne gadulstwo. Rekordy mielenia jęzorem biła pani komentująca dyscypliny alpejskie - zjazdy, giganty itp... No uszy więdły... pani miała słowotok jak wezbrana rzeka na wiosnę, nie pozwalała sobie nawet na 1-2 sekundy oddechu. To było potworne. Może niech pani poogląda relacje sportowe na Eurosport i wyciągnie wnioski. Niestety pan Babiarz (przy całym szacunku dla jego wiedzy) niewiele jej ustępuje. Panowie i panie komentatorzy - mowa srebrem a milczenie złotem. Dajcie nam przeżywać igrzyska, nie zagłuszajcie ich!!!

Drogi Kacprze, sprawdź w słowniku znaczenie słowa ironia, wtedy będziemy mogli rozmawiać. Gwoli ścisłości - jedna transmisja mu wystarczyła w zupełności, biorąc pod uwagę liczbę billboardów.

Dodatni bilans ujemny rzecznika 60-lecia partyjnej TVP.