nie ma dowodów że Bartosz Węglarczyk wiedział o tył piekle kobiet i piekle pracowników w Newsweeku

piekło kobiet i piekło pracowników w Ringier Axel Springer Polska, kto by pomyślał że jest wiele razy gorzej z RASP niż w Szlachetnej paczce opisywanej przez ONET

Panowie z zarządu (zwracam uwagę że sami panowie) usiłują swoim mętnym oświadczeniem pudrować brzydką prawde że przez 4 lata celowo ignorowali sprawę i nic nie zrobili. Podobno Dekan jest sąsiadem Lisa w Konstancinie i panowie mocno się kumplują dlatego Tomasz robił co chciał. Zarząd RASP się skompromitował i powinien być zmieniony przez władze firmy-matki. Może ktoś powinien dokładniej zainteresować Centrale tym tematem...

Co ma wspólnego Lis i krążownik Moskwa? Co? Wszystko!