kiedy pana Lisa posłuchamy. na przykład coś o polityce w polityce. z każdej strony podchodzę aż na kolana siadam i nie widzę...
pamięta pan....co tu się działo?
sądy się ocieplało

były czasy.

będziemy miksować. bez pana to jakoś tak jakby blado
ten smak prawie niesmak
jakieś wakacje?

wyszło smutno jakoś. raczej na poważnie rzadko rozmawiam. boję się o ciebie. kurczę jakoś tak
mogę na ty? dzięki
trochę eksperymentuję z tekstem ale wolałbym żebyś się Pan uśmiechnął

to nie jest tak jak pan myślisz. ja tak myślę. o ile dobrze rozumiem. to tak nie działa. ja wiem jak to działa? może przez poznanie . chyba raczej. jestem artystką samoukiem.
być może męczącą też

ja nie rozumiem tak do końca. może w ogóle. po prostu tworzę. nic się nie stało. nie stało się nic. trochę radości