Internet2012-08-20
28

Tomasz Majewski: kradnę muzykę z internetu, ale nie jestem złodziejem

KOMENTARZE (28)

WASZE KOMENTARZE

Jest złodziejem. Nielegalne ściąganie plików z internetu ( muzyka, filmy, programy i inne dobra ) to dokładnie taka sama kradzież jak zaranie wyniesienie czegoś ze sklepu. Błędne jest myślenie że twórca dobra cyfrowego lub dystrybutor na tym nie traci ,,bo i tak byśmy tego nie kupili i nie ma fizycznej straty'. Każde dobro niezależnie czy materialne czy w postaci cyfrowej moralnie jest takie samo a do jego wytworzenie było sumą kosztów i potencjału ludzkiego. Tyle. Pozdr z nocuje.net

immoderate2012-08-17 14:43
00

http://rationalargumentator.com/art_bateman/Bateman_Piracy_Not_Theft.png

nie2012-08-17 14:46
00

Kompilowanie płyt na własny użytek jest dozwolone. Jak mówi prawnik Dorota Bryndal, podstawowa reguła korzystania z dozwolonego użytku jest taka, że dokonywana na jego podstawie eksploatacja utworów nie może mieć na celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Cel własnego użytku może być naukowy, kolekcjonerski, archiwalny czy też rozrywkowy. A zatem zgranie kilku utworów z sieci i nagranie ich na płytę stanowi użytek rozrywkowy. Płytę taką możemy nawet podarować, na co z kolei pozwala nam art. 23 ust.2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

LOL2012-08-17 14:51
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas