Odświeżając dziś sobie takie arcydzieła telewizyjne, jak "Rodzina Soprano", "The Wire", "Deadwood", "Sześć stóp pod ziemią" czy niedawno święcące tryumfy "Breaking Bad", to człowiek czuje się, jakby te seriale powstały w jakiejś innej rzeczywistości. Zresztą jest wiele innych świetnych seriali i filmów sprzed lat, do których obecna papka nie ma nawet startu. A Korea Płd. ma dużo więcej do zaoferowania artystycznie niż jakiś badziewny serial dla gawiedzi, zarówno jeśli chodzi o seriale, jak i filmy pełnometrażowe.

CYTAT : Teraz producenci telewizyjni znów chcą się skupić na wymyślaniu nowych, innowacyjnych formatów. - haha ale nie w Polsce .Sztampa paradokumentów , seriale kryminalne które są zwykłym i dramatami obyczajowymi , telenowele TVN/POLSAT......................

Amerykański serial wyznacznikiem życia?
Wolę inteligentny film niż zabijacza czasu, o cukierkowych polskich serialach nie wspomnę.