To Halinka Wachowicz już nie płacze? Przeprosili ją.
A beznadziejna Kaczkowska, co to wymiata zdaniem Lichockiej, rośnie na zwiozdę. Jakie to przewidywalne...

To Halinka Wachowicz już nie płacze? Przeprosili ją.
A beznadziejna Kaczkowska, co to wymiata zdaniem Lichockiej, rośnie na zwiozdę. Jakie to przewidywalne...

Ja już darowałem sobie to radio, misz, masz bez ładu, i składu. Amatorszczyzna, słuchałem w tonacji trójki, prowadzącym był kodym-porażka. To radio już nie wróci do wojego dawnego poziomu, jeszcze próbowałem powtórek starych programów, sto minut prawdy, i satyryczne, ale jak odszedł dr. Tomasz rozek to darowałem sobie, to był jakiś constans o 7.10,a jak długo można słuchać powtórek. Pani lichocka mówiła coś, o nowej formule, bo stara się wypalila, ale ta pani jest tak beznadziejna, że tak chlapnęła jak zawsze, dobra jest w gestach kompromitujących, i tak widać te nowa kompromitująca formułę, że straciła słuchaczy starych, a nie zyskała nowych. Porażka na całej Linii.