A jak tam pani Katarzyna i jej quasi-biznesowe eskapady? To też ciekawa historia z republikowego poletka...

Zawsze przy próbie kontaktu z kimś kogo nawet posądza się o sprzyjanie PiSowi, Wirtualne Media podają szczegóły jak to wyglądał kontakt. Jakiby to miało jakieś znaczenie dla sprawy :) No ale intencje są oczywiste. Oprócz tego,m że brakuje faktów a czymś, trzeba zapełnić okienko przed publikacją, no to chce się obrzydzić opisywaną osobę. Zwróćcie na to uwagę drodzy Czytelnicy i Czytelniczki :) Jeśli nie gada z nimi ktoś spoza kręgów PiS to zero takich wstawek – że jest w sklepie, że nie odpowiedział na SMSa :) Wirtualne Media – jesteście coraz bardziej śmieszni. Nie chciał rozmawiać,m to nie rozmawiał. Obowiazku nie ma, też bym nie rozmawiał.

Kolaboracja z rodzinami sowieckich okupantów skutkuje spadkiem na całej linii? Gdzie te czasy za Szydło przed "przejęciem" kiedy nakład GP szybował w górę co godzinę? A teraz pikujemy...