Zbieracie owoce wieloletniej działalności antypolskiej.
Czy podczas transmisji z przesłuchania B. Komorowskiego też wam ktoś zerwał kable? Bo byliście tam, a transmisji nie było?

Kilka pytań:
a. skoro zostali zaatakowani, to powinni zgłosić sprawę na policję. Dlaczego tego nie zrobili?
b. profil TVN jest znany. Czy dla nich taka zadyma nie powinna być jeśli nie główny, to jednym z ważniejszych materiałów? Czy politycy goszczący w tej stacji nie powinni być poproszeni o komentarz do tego wydarzenia?
c. informacja o ataku wypływa po dwóch dniach od red. Skórzyńskiego. Czy tylko on ma konto na twitterze?

Rzygać się chce jak czytam niektóre komentarze.
Czym zawinili technicy pracujący przy tej transmisji? Tym, że uczciwie zarabiają na chleb?
Czym zasłużyli na obelgi, wyzwiska, groźby karalne?
Ktoś ma pretensje do TVN, zapraszamy na Augustówkę!
Patrioci w mordę jeża, prawdziwi katolicy! W dupie byli gówno widzieli, a mało tego są jego doskonałym znajomym...