Nie do końca rozumiem uwagę kolegi Rafała Barana, który zauważa, że wpływ na wymowę spotu miał budżet. Sprawa niby oczywista, ale wypowiedź sugeruje, że ten budżet mógł być niewystarczający. Jak na moje produkcyjne oko cała ta scenografia i animacja jednak do supertanich nie należała, co nie zmienia faktu, że w skoro w takim budżecie można wykreować krainę pomiędzy światem Barbie a Stepford to z pewnością przy użyciu tych samych narzędzi możliwe jest wykreowanie przestrzeni mniej uwłaczającej naszemu człowieczeństwu.

Odklejeni od rzeczywistości są przede wszystkim "progresywni" spece od wszystkiego i niczego.
Niech widownia i rynek zweryfikuje co się podoba a co nie. W każdym razie lepiej niech się nie wzorują na WO zachęcających do prostestów w stylówie za 5 tys. To dopiero potalogia myślenia.

Co Kurski wie o kobietach? Wystarczy obejrzeć spot TVP KOBIETA by się przekonać 😃