W przyszłości będzie lepiej bo abonament będzie płacić każdy nawet ten co nie ma telewizora, komputera, tabletu ani telefonu - bo może mieć a jak nie ma to jego strata. I oczywiście nie 10 zł jak zapowiadał rząd ale 20 zł jak chce szef. Żeby było dla aktorów po 7000 zł za program albo odcinek filmu. Brać, brać, brać a dawć nie ma komu.

Więc pora wymyślić kolejny podatek aby opłacić święte krowy w tym molochu... Może tym razem od wydychanego powietrza?

Rozwiązaniem byłoby zatrudnienie jeszcze kilku przeżutych "galerianek" w typie Młynarskich. Sukces finansowy murowany. Poza tym rząd dotuje w zawoalowanej formie TVN ( ze stratą 2 000 000 000) z wpływów z abonamentu, co pomniejsza kasę TVP.