Zaskoczył mnie rozmach konferencji ramówkowej. Naprawdę, wbrew obawom, wyglądało to całkiem nieźle. Najsłabszym elementem były jednak materiały filmowe. Nudne, zmontowane jakby na kolanie. Rozumiem pośpiech, ale to jest strzał w kolano. Prezes dwoi się i troi żeby przekonać publikę, że jest dobrze, a tu nagle jak puszcza to o czym mówi, to okazuje się, że to blef i rozczarowanie. Jedyne pozytywne zaskoczenie to nomen omen... "Korona Królów" i "Miasto skarbów", ale zrobione przez produkcję seriali.

Spoty fatalne. Zero pomysłu. To wygląda jak nieudolne making of.

Cóż za nowatorskie podejście!