TVP to intelektualny trup z wyjątkowo słabym zarządem. Tak źle jeszcze chyba nie było.

Eurowizja... o większy chłam trudno. Polskę reprezentuje Cygan, albo Ukrainiec, a jak już Polak, to śpiewa po niemiecku. Najlepiej jeśli jest odlotowy, chętnie gej albo lesba, albo transseksualista. To żenada.
Po prostu, krótko mówiąc... i NIKT nie zaprzeczy - idee Unii Europejskiej w pigułce!!!!!!

Dziwię się zatem, że TVP z tego rezygnuje. Toż to taki festiwal piosenki radzieckiej, tylko że europejskiej.

No i tym Polska dołączyła do grona biednych krajów którzy "nie mają" pieniędzy na wystawienie kandydata - bo sądzę że tak to może zostać odbierane, zasłanianie się Euro to nie jest żadne wytłumaczenie, a co z pieniędzmi z konkursów esemesowych? może jeszcze będą się prosić o płacenie abonamentu!? Eurowizja to jedyna rzecz dzięki której jestem za TVP, ale w takim przypadku pytam się: po co nam TELEWIZJA PUBLICZNA!?