Facet budzi kontrowersje - "lizus władzy" to trafne określenie. Tak jak niegdyś Anita Gargas. Ta sama skala dyspozycyjności w pluciu na tych, którzy myślą inaczej.

No cóż, a powinien w ogóle wylecieć z mediów po wywiadzie z Kaczyńskim, w ten sposób obyczaje ulegają zbydlęceniu, promuje się chamstwo i brak poszanowania dla godności kogoś o odmiennych poglądach politycznych oraz jego człowieczeństwa - po trupach do celu.

Właśnie przez takich jak Lis T., którzy nabroją i nasrają,, za przeproszeniem, w pokoju dziennikarzy, później inni dostają na ulicy po pysku.
Natępnie tacy jak on dostają jeszcze nagrody typu dziennikarza roku, gdzie normalnie tego typu dziennikarstwo jest wzorcowym praktycznym przykładem do pokazywania na uniwersytetach, na dziennikarstwie, jak ono nie powinno wyglądać. Takie coś możliwe jest tylko w tym nienormalnym Polsce i może w krajach bez prawdziwej wolności i demokracji.
Zbiera mnie tylko na wymioty, nic dziwnego, że stąd jest największa emigracja w całej UE, często młodych, najlepiej wykształconych.