A nie mówiłem? Uderz w stół - nożyce się odezwą. Smutny patologiczny przypadek - z charakterystyczną manierą wpisywania nicka rozbudowanego do bełkotliwego nienawistnego hasła. I jeszcze mi płeć zmienił, mizogin jeden :)

Chyba mówiłam. Jak Katarzyna, to ona. Czy Katarzyn?

No w styczniu czy grudniu TVP radziło sobie też całkiem całkiem więc igrzyska niczego nie tłumaczą. A na pewno nie wszystko. Zresztą na tym polega też profesjonalizm stacji, że potrafi sobie kupić atrakcyjne transmisje. To równie trudne i bolesne, jak wyprodukowanie dobrego programu. Inna sprawa, że koszt igrzysk jest tak duży, że trzeba przyoszczędzić na innych nowościach. Ale per saldo TVP podjęło dobrą decyzję...