Mam TT choć nie używam, co jakiś czas sugeruje mi znajomych, jedno jedyne zdjęcie zaledwie kilka godzin a już tysiące folowersow

Akcja Muska się nie uda. Powstanie nowy, gratisowy ptaszek albo jakiś inny krokodylek na szczęście dla gawiedzi, która sie nudzi.

Jak Facebook może handlować danymi osobistymi, to i Twitter też może. Chiny już pewnie rączki zacierają. A Musk zapewniał, że nie kupuje Twittera dla pieniędzy. Wolność słowa??? Teraz będą naczelni propagandziści, którzy będą kreować inną rzeczywistość, a co za tym idzie - sytuacje polityczną w różnych krajach. Lud oczywiście to kupi i będzie narażony na manipulację. Skok stulecia na dane osobiste, i to zgodnie z prawem!!!