Nie chcę być na miejscu osoby z Netflixa, gdy zorientują się ile wtopili. Żadna z firm "walcząca" o tych dwóch panów nie pomyślała, że to nie oni stoją za sukcesem GOT, tylko saga broniła się sama - bo gdy zabrakło materiału źródłowego, pokazali, że tworzyć niczego nie potrafią. Zresztą jeden z nich ma na swoim koncie scenariusze do takich tworów jak Troja czy XMen Origins Wolverine. To mówi wszystko.

Ja naprawdę nie rozumiem, czemu ci goście są tak popularni. Jeden to totalny noname, który ma za sobą tylko Grę o Tron (i dopóki bazował na książkach Martina to jeszcze coś mu wychodziło), a Benioff pisał scenariusze głównie do adaptacji książek i ma za sobą gównianą X-Men Geneza Wolverine. W dodatku zmajstrowali 8 sezon GoT, co było strasznym upadkiem świetnej serii na finiszu. ocb

Idealne miejsce miejsce dla tych partaczy ostatniego sezonu!