Można świadomie i tanio okradać. Brawooo...

Nareszcie ktoś chociaż na chwilę utarł wysoko zadartego nosa przedstawicielom uświęconej kasty twórców. Może wreszcie pojmą, że efekty ich pracy mają dokładnie takie samo znaczenie dla gospodarki jak efekty pracy ludzi innych branż. To rynek ma decydować ile warta jest ich praca a nie ustawowo określane haracze na ich rzecz.

Dołączam do gratulacji dla Trybunału usankcjonowania okradania ludzi z ich pracy!!! Jak widać po komentarzach kradzież jest w naszym społeczeństwie powszechnie pochwalana. No ale cóż jeśli większość jest zbyt cienka by cokolwiek sensownego i wartościowego stworzyć to jej żal, że inni potrafią a już totalnie ich wkurza, że mogą na tym zarobić. A co do wartości własności intelektualnej i jej wyższości nad zwykłą własnością. To oczywiście kompletna bzdura, że postęp i innowacje, czyli kreatywność daje jakąkolwiek przewagę?!... W końcu w czołówce najbogatszych państw są same zacofane kraje czerpiące dochód z pracy najemnej. I jeszcze jedno ciekawostką jest fakt, że ci to najbardziej krytykują ochronę własności intelektualnej tak ochoczo korzystają z jej efektów - nowych technologii, muzyki, filmów gadżetów i innych innowacji...