Idiota, który wypisuje te bzdury mógłby chociaż do mnie zadzwonić. Ale skoro mu się nie chciało, to pozostanie idiotą. A redakcja się tylko ośmiesza.

W sieci od dwóch lat bredzą Karnowscy, ale tam nie ma cenzury i nie mogą wyrzynać postów jak wpolityce. "W sieci" też można sie czegoś nauczyć. Zasad komunistycznej cenzury. Niech sobie drukują, bedzie się z czego pośmiać.

Ojej! "Okazało się", że Winnicki i Zawisza nie będą stale pisać? Ale to było wiadomo jeszcze zanim poprzedni numer tego czegoś trafił do kiosków. Żenadka. Podobnie jak ten news z Janeckim. Jak wam coś naczelny powie, chcąc ugrać sprzedaż choćby kilku dodatkowych egzemplarzy, to to weryfikujcie. Tak jak przystało dziennikarzom.