Jeden okres się kończy, drugi się zaczyna. Nadchodzi era 5G. Oby nam dobrze służyła.

Kończy to się okres smartfonowego niewolnictwa i wszechobecnego wi-fi. Blackout internetu mobilnego oddechem dla ludzi, niech się sieć zapcha za 2 góra 3 lata i dobrze jej tak, nie potrafiliśmy tego pojąć, że komórka służy tylko po to, żeby zadzwonić/wysłać sms-a to nasz problem, że daliśmy się zrobić w konia telefonii komórkowej, która doskonale wiedziała, że jak się komórki wyposaży w dostęp do internetu, mediów społecznościowych i aplikacji od wszelkich usług(bankowość, oświata, służba zdrowia, rozrywka, gry, wideo, muzyka i wiele innych) oraz dokumentów to tym samym wywoła to zintensyfikowane uzależnienie ludzkości od cyfryzacji. Smartfony i wi-fi to masońskie nasienia, wprowadzone bez wiedzy, bez pytania o zdanie czy zgodę ludzi, byle postawić przed faktem dokonanym. Oni tak działają, po cichaczu i w łeb i dostosuj się człowieku lub giń. Kończy się okres a w zasadzie era smartfonów, wi-fi i mediów społecznościowych. Obym miał zaszczyt, któregoś dnia ogłosić, że upadła cyfrowa komuna a społeczeństwo informacyjne odeszło w niebyt. Ludzie zasługują na wolność, chwile refleksji a nie ciągłe zaganianie i pośpiech, ciągle ściąganie uwagi poprzez głupie komórki, naprawdę wystarczy tego. Już nie śpimy, już się obudziliśmy i budzimy, nie pozwolimy by się nam życie wymknęło spod kontroli i zawitał cyfrowy komunizm i technokratyzm. Co to to nie. Za dużo było niewoli by popadać w kolejne.