Stary ten Lis a.... powiedzmy rozumku nie za wiele. Ale, zacytujmy naszego fachowca : "nie ma niczego nadzwyczajnego w tym, że dziennikarze mocno opowiadają się po jednej ze stron politycznego sporu". Otóż ten człowiek, odkąd w "tymkraju" wygrał PIS (znaczy się kupił hołotę za pińset) w swoich wstępniakach i tokefemach co tydzień dochodzi do hiperwentylacji od odgrażania się, pomstowania i obrażania na całą rzeczywistość. Aż się zastanawiam, za co ten -w gruncie rzeczy- dość prymitywny hejter kasował 100kpln/tydzień w czasach gdy minimalna roboczogodzina to było bodaj 6pln brutto? No, ale za to jest mocno po jednej ze stron i najstraszliwszą z myślozbrodni jest nawet nie "faszyz", nawet nie "antyeskimosiz" ale ... TAK- SYMETRYZ!!!

a kto to jest tomasz Lis? pan nikt usiłujacy wykreowac rzeczywistosc - medialny śmietnik nic wiecej

dziennikarz to powołanie tak samo jak lekarz czy pielęgniarka