Mniej Sapały i wskoczycie na podium!

Nie lubię prowadzących "Faktów" pani JUstyny Pochankę czy pani Anity Werner nie lubiłem Kamila Durczoka. Nie lubię również gadającego 1000 słów na minutę niczym z karabinu maszynowego reportera "Faktów" TVN pana Grzegorza Prosieckiego. Wiadomości wolę sobie poczytać w spokoju w internecie gdyż łatwiej mi się skoncentrować na konkretnych wydarzeniach.

Jak można oglądać "Fakty" - gdzie między innymi oprócz propagandy lub tematów zastępczych, mniej ważnych od ważniejszych - i przede wszystkim tych wszystkich znienawidzonych dziennikarzy - których nie chcesz słuchać i widzieć oraz całej masy znienawidzonych i zapraszanych gości, polityków w TVN24 - zatem jaka przyjemność i sens oglądania "Faktów" w TVN lub TVN24...