Niestety ktoś musi przypominać historię Donalda T. gdyż inne media nie chcą sia narażać na krytykę.

Skoro Tusk przez lata był protegowanym kanclerz Merkel i z jej nominacji piastował funkcję przewodniczącego UE to oczywistym jest że wspierał jej politykę po całości. Dał temu wyraz w zeszłorocznym nagraniu z okazji zjazdu CDU. W filmie Tusk dziękuje za błogosławieństwo niemieckiej polityki dla Europy. Jakie są owoce tej polityki to właśnie widzimy. Merkel utuczyła Putina i jest skompromitowana w Niemczech, zniknęła z życia politycznego. Efekty jej wieloletniej polityki są głośno krytykowane. Tusk próbuje teraz grać męża stanu, ale prawda jest taka że jego dotychczasowe kalkulacje polityczne okazały się całkowicie błędne. Teraz jako przewodniczący partii EPP też nie prowadzi żadnych inicjatyw przeciwko Rosji siedząc w kącie i czekając na rozwój wypadków - co zresztą jest dla niego typowe. Moim zdaniem Tusk jest teraz obciążeniem dla opozycji , a PIS wypominając mu dobre relację z Merkel i Putinem ma następne wybory wygrane.