Wygląda na to, że zarząd PR już sam się zakręcił w swoich dziwnych zmianach. Będą zmieniać co chwilę ekipę aż radio totalnie padnie. Zastanawia mnie jak to się dzieje, że w innych stacjach radiowych jesienne ramówki wchodzą we wrześniu - to samo w stacjach telewizyjnych a w PR prace wciąż trwają. Ramówka jest prosta do ułożenia, zamiast Pani Popek, Panów Firana i Lazara i paru innych ich pokroju dać więcej audycji Marganowi,. Kirmuciowi, Justynie Grabarz, Grabkowskiemu, Borzymowi i pozostałym "świeżym" osobom i powinno być lepiej. No chyba że znowu w soboty będzie pora na rytm, departament rytmu itd (w sobotę w Trójce puścili Dr Albana....) to nic z tego nie będzie. Patronują Carbon Festival, czy scenei alternatywnej w Opolu a na antenie nic z tej z muzyki na co dzień nie istnieje.

Ciekawe czy kiedykolwiek jeszcze ci „staży” słuchacze Trójki wrócą do jej słuchania?
Czy zostaną na stałe w 357 lub nowym Świecie. Ja zdałam sobie sprawę, że w ogóle wykreśliłam trójkę z pamięci

Mydlenie oczu Suskiemu. Brak pomysłów i ludzi.