Czy ktoś kiedyś zamachnie się na ten nieudolny zarząd totalnych amatorów ????

To nie koniec z Wieczorynką - przyłączcie się do Walki.
Więcej na www.ratujmywieczorynke.pl
" ...Nie zgadzamy się z marginalizacją potrzeb małego widza. Oczywiście najmłodsi nie są najbardziej opłacalnym segmentem rynkowym dla potencjalnych reklamodawców, ale Telewizja Publiczna nie powinna się kierować wyłącznie chęcią maksymalizacji zysków, tylko utrzymać ofertę programową reprezentatywną dla całego społeczeństwa. W oficjalnym oświadczeniu[3] czytamy, że na antenie nadal nadawane są programy skierowane do dzieci. Jednak nie ukrywajmy, że ich liczba jest szczątkowa, a wszystkie audycje emitowane są w godzinach porannych, kiedy nie każde dziecko ma okazję zasiąść przed telewizorem. Wieczorna emisja bajek pozwalała przede wszystkim na wspólne, rodzinne oglądanie telewizji, kiedy rodzic mógł wkroczyć w baśniowy świat razem ze swoim dzieckiem (ta część dorosłych nie ogląda więc „Dobranocki“ wyłącznie z sentymentu)....

Nie zgadzamy się z marginalizacją potrzeb małego widza. Oczywiście najmłodsi nie są najbardziej opłacalnym segmentem rynkowym dla potencjalnych reklamodawców, ale Telewizja Publiczna nie powinna się kierować wyłącznie chęcią maksymalizacji zysków, tylko utrzymać ofertę programową reprezentatywną dla całego społeczeństwa. W oficjalnym oświadczeniu[3] czytamy, że na antenie nadal nadawane są programy skierowane do dzieci. Jednak nie ukrywajmy, że ich liczba jest szczątkowa, a wszystkie audycje emitowane są w godzinach porannych, kiedy nie każde dziecko ma okazję zasiąść przed telewizorem. Wieczorna emisja bajek pozwalała przede wszystkim na wspólne, rodzinne oglądanie telewizji, kiedy rodzic mógł wkroczyć w baśniowy świat razem ze swoim dzieckiem (ta część dorosłych nie ogląda więc „Dobranocki“ wyłącznie z sentymentu