WP obecnie gorzej niż Plotek - totalny rynsztok

Megapanel megapanelem a rzeczywistość rzeczywistością. Murator oprócz swoich witryn budowlanych (nie ma co się dziwić) i PoradnikaZdrowie nie bardzo ma czym się pochwalić. No tak jest "portal" SE.pl (postawiony chyba na Wordpressie) tylko pytanie czy oprócz statystyk w Megapanelu coś może ciekawego zaoferować. Oprócz reklamy przy zdjęciach matki Madzi w bikini na koniu rzecz jasna. Jeżeli mielibyśmy patrzeć w tej kwestii na Megapanel to można dojść do wniosku, że Grupa Demotywatory to super inwestor bo sobie "dobrze" radzi ze statystykami. Tutaj kwestią kluczową jest porównanie pozycji Muratora na rynku prasowym i w internecie. I wtedy widać, że słabo sobie radzi w tym medium.

Dane z Megapanelu nie świadczą o niczym. Pozycja wydawnictwa Murator na rynku prasowym a ich pozycja w internecie to dwie zupełnie inne sprawy. Murator oprócz bardzo dobrych witryn budowlanych (nazwa zobowiązuje), PoradnikaZdrowie, Eska.pl nie posiada ważnych/znamiennych witryn. Co prawda jest SE który ma nawet jakieśtam statystyki w megapanelu i ambicje bycia portalem ale do tego mu bardzo daleko. Kupienie przez nich WP spowodowałoby zaistnienie bardzo mocno w prawie każdej kategorii tematycznej. Dodatkowo WP byłaby wzmocniona contentem generowanym na potrzeby samego wydawnictwa. A same witryny Muratora zostałyby wzmocnione przez jakieś "połączenie" ich z WP. Pamiętajmy, że tam są olbrzymie działy redakcyjne offline które tworzą wielkie ilości treści dla kurczących się wydawnictw prasowych. Obecne witryny internetowe Muratora raczej nie mogą tego wszystkiego zagospodarować a co dopiero utrzymać. Oczywiście taki ruch spowodowałby pewnego rodzaju roszady w strategii/portfolio. Np. co z SE.pl jak już się ma WP.pl? Ale biorąc pod uwagę rozwój oferty internetowej Muratora - utrzymujące się statystyki i brak akwizycji zewnętrznych stron (smyki.pl - trudno nazwać inwestycją) to WP byłaby dla nich najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli chodzi o Agorę to zastanawiam się po co byłby im potrzebny drugi portal.