Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Woody Allen narzeka na swój film "Manhattan"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (3)
WASZE KOMENTARZE
oh,ale scena w muzeum otwieajaca film
- piekny pseudointelektualny belkot ,jest swietna
to z tego filmu ?
mam nadzieje,ze nowy film nie bedzie na
jego staly temat czyli relacje malzenskie
albo rodzinne w wielkiej rodzinie
bo ostatnio widziany jego film zaczynajacy sie
scena/parodia Honoru Prizzich a potem gdzies
dalej rozmowa dwoch starych bab coto sasiad
robi morduje,pluje itepe,w zamysle mialo to
byc smieszne dla faceta,ktory taka rozmowa podsluchal
w sklepie,ale dla mnie ogladadajacego takich Mostowiakow
na codzien to koszmar odrzucajcy,wiec juz dalej nie ogladalem
chociaz dialogi w Paryzu,miedzy narzeczonymi
o sztuce i nie tylko,są lekkie,pieknie i zwiewne
jak zwykle u niego bywalo