Filmu Zenek nie widziałem i nie wybieram się, ale może on być całkiem ciekawym filmem o fenomenie discopolo, bez knajackiego sznytu jak kilka innych. Czytam, ze nie ma tam piosenek Zenka i dobrze. Super by było gdyby, w ogóle nie było tam muzyki disco polo. Od słuchania tego elektronicznego podkładu, dokładnie takiego samego we wszystkich piosenkach bolą zęby, nie wspominając o bólu głowy po tekstach.

Pan Ernest Kubica jest mistrzem nad mistrzami. Broniąc "Zenka" poinformowała Wszechświat, że "W ubiegłym roku tylko 13 filmów osiągnęło lepszy rezultat otwarcia. Mistrz... Fakt, mogło przecież to być 14 filmów, albo... 114...

TVP już odzyskała pieniądze włożone w film....