bardzo fajna ramówka Set!

Zetki fajnie się słuchało po odejściu Kozyry za czasów Mateusza Kirsteina od września 2009 do marca 2011, nowe oprawa antenowa, nowe głosy, więcej słowa na antenie. Hasło czujesz i wiesz może niezbyt trafne, ale to było coś nowego W niedzielę od 23.00 było Chilli Zet w Radiu Zet... Potem wrócił Olejniczak i zaczął psuć. Nowe hasło Muzyka informacje, zabawa w sumie nic nie mówiła, zaczęły się odejścia. Tomek Miara, Rafał Turowski, ale jeszcze nie było tragicznie. Dramat się zaczął jak naczelnym został Jarosław Paszkowski. Myślę, że odejście Pawlikowskiej jest symbolicznym końcem tamtego starego dobrego Radia Zet. Paszkowski od roku niszczy to radio, nie nadaje się na tą funkcję nie ma pomysłu. Teraz ze starego dobrego Radia Zet została tylko nazwa...Nowy program Halo Zet. będzie nieudolną podróbką programu Halo Muzo w Muzo FM Idalii Tomczak i Konrada Olszewskiego - oni są świetni, a Dżbik i Łukasik, to będzie tragedia. Ciekawy jestem co z Piotrem Sworakowskim i Mateuszem Ptaszyńskim. Szreibera już zwolnili wzięli Łukasika, który po pół roku wyleciał z RMFu. Tragedia. No właśnie RMF - niby ta sama sieczka muzyczna, ale Fakty na poziomie i prezenterzy o niebo lepsi. Choćby Asia Meus - naprawdę fantastyczny głos i ma coś do powiedzenia. Daniel Dyk, Kasia Wilk, Kamil Baleja. To nie jest RMF z lat 90-tych, zmienił się w radio do granic możliwości komercyjne, ale przynajmniej widać, że potrafią na Kopcu to dobrze opakować i tak jak dawniej tak teraz RMF odnosi sukces. Zetka kiedyś była nazywana komercyjną Trójką. Teraz stała się radiem nijakim, bez przekazu, bez pomysłu, a szkoda, bo przecież to mogłoby być ciągle fajne radio dla ambitnych słuchaczy, wydaje mi się, że ostatnich takich właśnie słuchaczy Radio Zet straciło dwa tygodnie temu gdy ze stacją pożegnała się Beata Pawlikowska.

No i hasło Przeboje nr 1 i okropne dżingle... Tego się nie da słuchać.