Zamiast współczuć zwalnianym albo tym ktorych zwolnią, to na "mieście" dziś mówią: nosił wilk razy kilka...
I nie mają na myśli PANI.....
Niechęc do konkretnego tytułu przesłania wszystko inne.
Za taki PR wypracowany latami rednacz może podziękować sobie oraz żonie, która nawet po zwolnieniu nie przestawała dążyć do powrotu, po trupach.

Najwazniejsze ze pan Jacek zostal.
Rewolucja technologiczn,a spoelczna, mentalna i odpowiedzą na nią ludzie w wieku przedemerytalnym oraz mierni, ale wierni

mała redukcja wyrobników i będą obrabiać dwa tytuły na raz. Super tam mają. Ale chociaż jest prestiż czy coś...