Brad Pitt jest w stanie zapłacić 10 milionów dolarów za sekstaśmę Angeliny Jolie, aby nikt jej nie mógł zobaczyć.
49-letni gwiazdor pragnie chronić nie tylko swoją partnerkę, ale także wspólnie wychowywane dzieci. Sekstaśma powstała w 1999 roku, czyli w burzliwym okresie życia Angeliny Jolie, kiedy aktorka nie miała problemów m.in. z próbowaniem narkotyków. Od tego czasu artystka zmieniła się bardzo i zdaniem Brada Pitta warto chronić ten starannie budowany wizerunek.
Aktor ponoć wynajął całą grupę dochodzeniową, której zadaniem jest wytropienie właściciela kasety ze skandalizującym materiałem. - Jest w stanie zapłacić nawet 10 milionów dolarów, aby światła dziennego nie ujrzały żadne zdjęcia z perwersyjnej sesji. Kiedy coś dotyczy Angie lub dzieci, pieniądze nie są dla niego żadną kwestią - wyjaśnia znajomy pary.
Jolie zakończyła niedawno pracę na planie filmu "Maleficent", który trafi do kin w 2014 roku.
7 grudnia w polskich kinach zagościł film "Zabić, jak to łatwo powiedzieć" z Bradem Pittem w roli głównej.
