W ubiegłym roku globalne nakłady na reklamę przekroczyły próg pół biliona dolarów. Grubo ponad połowę tej sumy wydano w Ameryce Północnej oraz w regionie Azji i Pacyfiku - wynika z szacunków firmy eMarketer.
W 2012 roku wydatki na reklamę na całym świecie sięgnęły 509,1 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 5,4 proc. w porównaniu z rokiem 2011, w którym z kolei odnotowano wzrost o 3,8 proc.
eMarketer prognozuje, że w roku bieżącym globalne nakłady na reklamę zwiększą się o 5,2 proc., do 535,5 miliarda dolarów. W kolejnych latach tempo wzrostu ma wahać się w granicach od 4,4 proc. do 5,5 proc., a w roku 2017 rynek ma osiągnąć wartość blisko 650 miliardów dolarów.
.gif)
Najwięcej pieniędzy na reklamę jest przeznaczanych w Ameryce Północnej, która w prognozowanym okresie ma utrzymać pozycję lidera, ale sukcesywnie zbliżać się do niej ma region Azji i Pacyfiku. Mocna trzecia pozycja należy do Europy Zachodniej, która wyraźnie wyprzedza Amerykę Łacińską, Europę Środkowo-Wschodnią oraz Bliski Wschód i Afrykę.
.gif)
Analitycy firmy eMarketer przewidują także, że najwyższe - ponad dwucyfrowe - tempo wzrostu nakładów na reklamę będzie w najbliższych latach obserwowane w Ameryce Łacińskiej. Następne pod tym względem mają być Europa Środkowo-Wschodnia oraz region Azji i Pacyfiku. Natomiast wyniki poniżej globalnej średniej prognozowane są dla Ameryki Północnej i Europy Zachodniej, co ma się przełożyć na spadek ich udziału w rynku.
