Prasa2021-07-27
16

Agora nie chce, by w rozmowach z zespołem „Gazety Wyborczej” dziennikarzom pomagali prawnicy. „Sami korzystają z kilku kancelarii”

Siedziba Agory, fot. materiały prasoweSiedziba Agory, fot. materiały prasowe

Nie ma zgody ze strony zarządu Agory, by w negocjacjach z zespołem „Gazety Wyborczej” na temat wydzielenia tytułu do osobnej spółki, dziennikarzom pomagała kancelaria mecenasa Michała Wawrykowicza - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - Tymczasem zarząd korzysta z pomocy kilku zewnętrznych kancelarii, uważamy, że to nie fair - mówi nam anonimowo osoba z redakcji. Agora komentuje: - To nasza kwestia wewnętrzna i organizacyjna.

Zarząd Agory toczy rozmowy z trzyosobową grupą projektową, składającą się z dziennikarzy „Gazety Wyborczej”. W jej skład weszli Joanna Mosiej-Sitek (liderka), Miłosz Malinowski i Piotr Stasiński - ustalił portal Wirtualnemedia.pl.

Rozmowy skoncentrowane są na wydzieleniu „Gazety Wyborczej” do oddzielnej spółki, co miałoby zapobiec połączeniu pionów Agory i scaleniu „Gazety Wyborczej”, portalu Wyborcza.pl i Gazeta.pl. Skutkiem wyprowadzenia tytułu ze spółki „powinno być zwiększenie niezależności zespołu »Gazety Wyborczej« połączone z dodatkową odpowiedzialnością za wyniki finansowe i działania biznesowe” - informuje biuro prasowe spółki. 

Pomaga mec. Michał Wawrykiewicz

Rozmowy w roboczym zespole na temat wyodrębnienia „GW” trwają od połowy lipca, lecz - jak ustaliliśmy - pojawił się nieoczekiwany problem.

- Zarząd zaprotestował przeciwko temu, by w rozmowach pomagał nam mec. Michał Wawrykiewicz, związany z inicjatywą "Wolne Sądy". Chcieliśmy mieć takie wsparcie, gdyż nasi partnerzy w rozmowach (szefostwo spółki) korzystają podczas tych negocjacji z pomocy co najmniej kilku zewnętrznych kancelarii prawnych. Tym bardziej więc niezrozumiały jest dla nas ich opór przez zaangażowaniem mec. Wawrykiewicza - słyszymy od osoby z kręgów szefostwa „Gazety Wyborczej”.

Nasz informator podkreśla, że takie stanowisko zarządu „wpływa niekorzystnie na klimat rozmów”, nie wyklucza też czasowego ich zamrożenia. Nieoficjalnie wiemy, że sytuacja na linii redakcja - zarząd zaognia się. Dziennikarze ne chcą wypowiadać się, choćby i anonimowo, na temat konfliktu, gdyż obawiają się konsekwencji służbowych. - Agora szuka przecieków, chociaż oficjalnie nie mówi się o żadnych konsekwencjach, podejrzewamy, że będą takie wyciągali względem osób przekazujących informacje na temat negocjacji - informuje nas jeden z dziennikarzy tytułu.

Nina Graboś, dyrektor komunikacji korporacyjnej Agory, komentując sytuację opisywaną przez dziennikarzy „GW”, odpowiada: - Zarząd pracuje nad tym, aby jak najszybciej przystąpić do procesu analizy ewentualnego wydzielenia "Gazety Wyborczej" do oddzielnej spółki. To kwestia wewnętrzna i organizacyjna Agory i na tym etapie nie mamy nic do przekazania w tej sprawie.

Na początku czerwca br. zarząd Agory poinformował, że planuje zintegrowanie segmentu prasowego spółki (czyli: „Gazety Wyborczej” i portalu Wyborcza.pl) z pionem Gazeta.pl.  Chodzi o to, by utworzyć jeden obszar biznesowy Grupy Agora realizujący wspólny cel wzrostu subskrypcji cyfrowych oraz wpływów reklamowych ze wszystkich powierzchni serwisów internetowych Agory S.A.”

Od momentu zaostrzenia się konfliktu między „Gazetą Wyborczą” a zarządem Agory, treści z Wyborcza.pl nie pojawiają się już na portalu Gazeta.pl w dotychczasowym, dobrze widocznym miejscu, lecz znacznie niżej na stronie głównej. Skutkiem tego są już znacznie trudniejsze do zlokalizowania przez czytelnika. „GW” ruszyła też z kampanią, w której wyraźnie odcina się od Gazeta.pl, podkreślając: „Prawdziwa „Wyborcza” w internecie to „Wyborcza.pl”.

Ile zarabia "Gazeta Wyborcza"

Przychody Agory ze sprzedaży egzemplarzowej „Gazety Wyborczej” wyniosły w ub.r. 73 mln zł, a z subskrypcji cyfrowych - 32 mln zł - wynika z danych, do których dotarły Wirtualnemedia.pl. Spółka w przyszłym roku chce zarobić na papierowej „Wyborczej” 60 mln zł, a z prenumerat Wyborcza.pl - 70 mln zł.

W pierwszym kwartale br. przychody sprzedażowe grupy Agora zmalały rok do roku o 49,6 proc. do 146 mln zł, a strata netto pogłębiła się z 47,1 do 59,4 mln zł.

Autor:Jacek Kowalski

KOMENTARZE(16)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas