Telewizja2021-01-08
3

Akt oskarżenia po pobiciu operatora TVP przez syna gdyńskiego biznesmena

Zaatakowany operator TVP, fot. TVP InfoZaatakowany operator TVP, fot. TVP Info

Prokuratura Rejonowa w Gdyni skierowała do sądu akt oskarżenia obejmujący trzy zarzuty przeciwko Aleksandrowi K. dotyczące ataku na trzech członków ekipy telewizyjnej TVP w październiku ub.r. po przeszukania willi Ryszarda Krauzego na Kamiennej Górze w Gdyni - poinformowała prokuratura.

Do zdarzenia doszło 15 października ub.r. przed domem Ryszarda Krauzego (zgodził się na podawanie pełnych danych po zatrzymaniu - dop. PAP) na Kamiennej Górze. Tego dnia na zlecenie poznańskiej prokuratury agenci CBA weszli do willi biznesmena i robili przeszukanie.

Od godz. 15 przed domem zbierali się dziennikarze lokalnych i ogólnopolskich mediów. Po godz. 19 agenci CBA zabrali Krauzego do samochodu i zawieźli do Poznania (biznesmen wraz z innymi 11. osobami jest podejrzany o udział w wyprowadzeniu 90 mln złotych z giełdowej spółki Polnord. Sąd nie zgodził się na jego aresztowanie).

Dziennikarze powoli odjeżdżali sprzed willi, a na miejscu pracowała jeszcze ekipa TVP, która kończyła realizację nagrania po zatrzymaniu. Wieczorem do domu rodziców przyjechał też syn – Aleksander K.

"Groził dziennikarzowi TVP zniszczeniem sprzętu oraz pozbawieniem życia"

Według prokuratury, Aleksander K. groził dziennikarzowi TVP zniszczeniem sprzętu oraz pozbawieniem życia.

"Następnie, w trakcie wymiany zdań między oskarżonym a członkami ekipy telewizyjnej, Aleksander K. zainicjował szamotaninę i odepchnął rękoma jednego z pokrzywdzonych – dziennikarza TVP, czym naruszył jego nietykalność cielesną. Chwilę później, oskarżony chwycił operatora TVP za odzież i zaczął go szarpać, a następnie uderzył pięścią w głowę. Pokrzywdzony upadł na ziemię, po czym Aleksander K. kopnął go w głowę. Operator TVP doznał obrażeń głowy, skutkujących rozstrojem zdrowia na czas poniżej 7 dni" - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Prokurator zarzucił Aleksandrowi K. popełnienie trzech przestępstw: kierowania gróźb karalnych wobec pracownika TVP, stosowania przemocy w celu zmuszania członków ekipy TVP do opuszczenia terenu przed posesją Ryszarda K. poprzez spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu jednego z pokrzywdzonych i naruszenie nietykalności cielesnej drugiego pokrzywdzonego.

Prokuratura twierdzi, że Aleksander K. stosując przemoc wobec dwóch członków ekipy TVP, działał w celu zmuszenia ich do opuszczenia ogólnodostępnego terenu położonego przed zajmowaną przez niego posesją.

"Zachowanie oskarżonego zostało zakwalifikowane jako występki o charakterze chuligańskim, ponieważ Aleksander K. działał publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego" – dodała prokurator Wawryniuk.

Aleksander K. przyznał się do zadania ciosu ręką i kopnięcia pokrzywdzonego w głowę, wskazując, że był zdenerwowany sytuacją związaną z zatrzymaniem swojego ojca Ryszarda K.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia pozostałych zarzucanych mu czynów.

Aleksandrowi K. grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Autor:pap / bcz

KOMENTARZE(3)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas