fot. Instagram/Animal Rebellion PolskaW ostatni weekend aktywiści ekologiczni z grupy Animal Rebellion Polska zablokowali kilka kas w jednym z lokali McDonald's w Bydgoszczy. Akcja nie spotkała się z aprobatą internautów. "Narobiliście tylko syfu franczyzobiorcy który wydłuży się pracownikami w sprzątaniu i tyle" - zarzucił jeden z internautów.
Grupka młodych aktywistów pożyła się przed kasami w jednym z bydgoskich lokali McDonald's, oblała też podłogę czerwoną farbą. Był to protest przeciwko sprzedaży w McDonald's mięsa. Animal Rebellion Polska chce, by amerykański fastfood zrezygnował ze sprzedaży mięsa przed 2030 rokiem.
"McDonald's to wizytówka przemysłu mięsnego i mleczarskiego. Rocznie ta firma zabija 7 milionów zwierząt - to tak jakby co dwie sekundy ginęła krowa. Pod uprawę paszy dla zwierząt wycina lasy Amazonii, zużywa zasoby wody i niszczy ekosystemy. Musimy działać. Potrzebujemy systemu żywności opartego na roślinach. Póki nie dokonamy systemowych zmian, nadal będziemy niszczyć naszą planetę." - apelują działacze Animal Rebellion Polska.
Internauci krytycznie o akcji Animal Rebellion Polska
Akcja nie spotkała się z przychylnymi reakcjami. W komentarzach dominowała narracja, że aktywiści chybili z formą protestu i tylko utrudnili codzienną pracę szeregowym pracownikom sieci.
"Gratulacje. Dzięki wam wasi mniej zamożni koledzy pracujący tam by się utrzymać będą musieli zostać dłużej w pracy żebyście mogli pochwalić się "akcją" na Insta". "Spoko, mam nadzieje ze po wszystkim nie zostawicie sprzątania pracownikom którzy tam pracują za najniższa krajową". "Idźcie do zarządu maka i tak róbcie protest a nie utrudniacie już ciężkiego życia minimum wage workers xD ja wale miejcie trochę współczucia dla innych. "Narobiliście tylko syfu franczyzobiorcy który wydłuży się pracownikami w sprzątaniu i tyle". "Rozumiem, że posprzątaliście po sobie! Jeśli nie zrobiliście dodatkowe godziny pracy zwykłym pracownikom. Jak chcecie protestować to Warszawy pod biura a McDonald's a nie utrudniajcie pracy ludziom tak za niska stawkę" - to niektóre komentarze pod instagramowym postem grupy.
 Reklama | Aktywiści klimatyczni ogłaszają symboliczny pogrzeb ludzkości, nekrologi w Warszawie i Wrocławiu |
Bydgoska "Gazeta Wyborcza" opisuje, że uczestnikami protestu były nastolatki i nastolatkowe z lokalnych szkół średnich.
Grupa Animal Rebellion to ponadnarodowy ruch na rzecz walki o sprawiedliwość klimatyczną i prawa zwierząt. Aktywiści deklarują, że ich celem jest zmuszenie rządów państw do podjęcia działań na rzecz systemu żywnościowego opartego na roślinach, nie na produktach odzwierzęcych.
