Biznes2020-08-11
20

UOKiK karze Biedronkę: 115 mln zł za wyższe ceny przy kasie niż na półkach

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 115 mln zł kary na Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka. Powodem są sytuacje, w których na półkach w tych sklepach nie ma oznaczeń cen lub ceny są tam niższe niż faktycznie naliczane przy kasach. Jeronimo Martins Polska uważa karę za niesprawiedliwą i odwoła się od niej do sądu.

UOKiK podjął postępowanie w tej sprawie po licznych skargach konsumentów oraz informacjach z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczących nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka.

- Cena umieszczona na lodówce w sklepie informowała o tym, że do dnia 31.08.19 r. cena za lody Carte D'Or wynosi 10,99 PLN. Lody te były objęte promocją do tego dnia i też tego dnia dokonałem ich zakupu (…). Niestety po płatności okazało się, że na paragonie została naliczona cena w wysokości 15,99 PLN - napisano w jednej ze skarg przytoczonych w komunikacie UOKiK-u. - Na palecie ze zniczami wisiała duża kartka z ceną za znicz. Przy zakupie dwóch zniczy miała być cena 7.99zł za sztukę. W kasie została naliczona inna cena 12,99 zł za sztukę. Po zwróceniu uwagi Pani kierownicze, poinformowała mnie że mogę jedynie zwrócić zakupione znicze - stwierdzono w innej.

W ramach postępowania prezes UOKiK-u zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach Biedronka. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r., a dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez Jernonimo Martins Polska działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości.

Ponadto kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka średnio aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie.

- Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość - skomentował prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.

115 mln zł kary dla właściciela Biedronki

- Długotrwała praktyka spowodowała realne straty w portfelach konsumentów i bezpodstawne wzbogacenie się właściciela sieci ich kosztem.  Dlatego  zdecydowałem o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary w wysokości 115 mln zł - poinformował Tomasz Chróstny.

- Istnienie nieprawidłowości potwierdziła również sama spółka tłumacząc je błędami ludzkimi wynikającymi z dużej skali działalności. Nie wykluczamy, że tak rzeczywiście mogło być, nie usprawiedliwia to jednak w żadnym stopniu działania na niekorzyść klientów, tym bardziej, że przez długi czas przedsiębiorca - pomimo licznych nieprawidłowości wykrywanych przez Inspekcję Handlową - nie starał się systemowo rozwiązać tego problemu. Tak duży podmiot powinien dochować należytej staranności w swojej działalności, aby błędy w oznaczeniu nie dotykały osób kupujących w jego sklepach - dodał.

 

Prezes UOKiK nakazał też umieszczenie w sklepach Biedronka informacji o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).

Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Właściciel Biedronki: kara niezasłużona i nieuczciwa

- Z zaskoczeniem przyjęliśmy decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którą uważamy za niezasłużoną i nieuczciwą w obliczu naszego zaangażowania i konsekwencji w polityce niskich cen dla klientów - skomentowało Jeronimo Martins Polska w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl. - Naszą misję realizujemy nie tylko w polityce niskich cen, którą kierujemy się we wszystkich działaniach, ale także w konsekwentnym doskonaleniu procesów operacyjnych, z czytelną prezentacją cen włącznie - dodała firma.

Podkreśliła, że nie zgadza się z decyzją UOKiK-u, dlatego odwoła się od niej do sądu.

Jeronimo Martins Polska wyliczyło, jaki oszczędności w ramach promocji umożliwiło swoim klientom. - Dzięki Biedronce Polska posiada jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków handlu detalicznego i jedne z najniższych cen żywności w Europie. W okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. polskie rodziny zaoszczędziły ponad 17 mld zł dzięki akcjom promocyjnym w sieci Biedronka. A w samym tylko okresie pandemii, od marca do lipca 2020 r., oszczędności te wyniosły 2,4 mld zł - napisała firma.

- Biorąc pod uwagę skalę działalności naszej sieci - ponad 3 tys. sklepów, blisko 70 tys. pracowników, ponad 4 mld odwiedzin klientów w okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. - nie możemy wykluczyć indywidualnych przypadków, w których niezamierzony błąd ludzki doprowadził do braku ceny lub braku jej natychmiastowej aktualizacji - przyznała spółka. - W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy, działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań - dodała.

- Podkreślamy jednocześnie, że decyzja UOKiK nie zagrozi naszej strategii dostarczania klientom towarów wysokiej jakości w codziennie niskich cenach, a tym samym wspierania polskich rodzin oraz polskich producentów i dostawców, szczególnie w obecnych trudnych czasach - zapowiedziało Jeronimo Martins Polska.

W pierwszym kwartale br. sieć Biedronka osiągnęła wzrost sprzedaży o 7,8 proc. do 6,5 mld euro, a w drugim kwartale - o 3,4 proc. do 3 mld euro. Na koniec czerwca sieć Biedronka liczyła 3031 sklepów, o 29 więcej niż na koniec ub.r.

W ub.r. Jeronimo Martins Polska zanotowało wzrost przychodów o 8,9 proc. do 55,57 mld zł oraz 2,24 mld zł zysku netto. Na koniec ub.r. liczba pracowników firmy przekroczyła 68 tys.

UOKiK kontra Biedronka

Pod koniec maja br. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wobec Jeronimo Martins Polska, zarzuca firmie mylące oznaczanie w sklepach Biedronka krajów pochodzenia na warzywach i owocach. Podstawą są wyniki kontroli w Biedronce przeprowadzonej przez Inspekcję Handlową.

We wrześniu ub.r. prezes UOKiK-u zarzucił Jeronimo Martins Polska nieuczciwe praktyki wobec dostawców produktów spożywczych. Zaznaczono, że grozi za to firmie kara w wysokości do 3 proc. rocznych obrotów.
 
Wiosną ub.r. w ramach realizacji decyzji prezesa UOKiK-u Jeronimo Martins Polska rozdało 35 tysięcy bonów zakupowych klientom sieci Biedronka. Urząd stwierdził, że firma naruszyła zbiorowe interesy polskich konsumentów, nie podając dokładnych informacji na temat zwrotu towarów.

Autor:tw

KOMENTARZE(20)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas