Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia, nie zmienił się w stosunku do notowań z poprzedniego miesiąca. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach nie powinno dochodzić do znacznych zmian w wielkości bezrobocia, poza okresowym wzrostem w miesiącach jesienno-zimowych, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie.
"Brak wyraźnych tendencji do wzrostu lub spadku wskaźnika obserwujemy od ponad roku. Jego krótkookresowe wahania pozostają na niskim poziomie w porównaniu do zmienności długookresowej. Oznacza to, iż w najbliższych miesiącach nie powinno dochodzić do znacznych zmian w wielkości bezrobocia, poza okresowym wzrostem w miesiącach jesienno-zimowych" - głosi raport.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu br. po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym nieznacznie wzrosła w porównaniu do maja br., kształtowała się na poziomie 12,7%, tj. była o 0,5 pkt proc. wyższa niż przed rokiem.
Według BIEC, czynnikiem najsilniej oddziałującym na wzrost wartości wskaźnika była zmniejszona liczba ofert zatrudnienia trafiających do powiatowych urzędów pracy.
"W czerwcu w porównaniu do maja w PUP-ach zarejestrowano o blisko 6% ofert pracy mniej niż przed miesiącem. Tendencja do zmniejszonej podaży ofert pracy szczególnie mocno pogłębiała się w ostatnich trzech miesiącach, również w porównaniu z rokiem ubiegłym liczba wakatów zgłaszanych do powiatowych urzędów pracy spadła o ok. 1,5%, zaś w porównaniu z sytuacją z 2010 roku liczba ofert pracy skurczyła się o ok. 25%" - czytamy w materiale.
W najbliższych miesiącach BIEC spodziewa się kontynuacji tej tendencji. "Wygaszanie działalności sezonowej a w szczególności pogarszająca się sytuacja firm budowlanych, ograniczanie inwestycji oraz recesyjne nastroje w otoczeniu naszej gospodarki nie będą sprzyjały kreowaniu nowych miejsc pracy" - tłumaczy.
Analitycy zwracają też uwagę na utrzymywanie się niepokojącej tendencji wzrostu liczby bezrobotnych zwalnianych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. "Była to składowa, która jako druga najsilniej oddziaływała na wzrost wartości wskaźnika, zapowiadając tym samym nasilenie bezrobocia" - napisali w raporcie.
W czerwcu br. w stosunku do maja br. liczba osób, które utraciły pracę w wyniku zwolnień grupowych wzrosła o 3%. Liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy rośnie od września ubiegłego roku. Przy czym wzrost z ostatniego miesiąca był najsilniejszym pod względem zarówno absolutnym, jak i relatywnym z dotychczas odnotowanych, podał BIEC.
