W nowym spocie marki odzieżowej Cropp (LPP SA) światy online i offline przenikają się, a na pierwszym planie są wyraziści bohaterowie oraz ich pasje. Kampania "We are Cropp" skierowana jest do wszystkich, którzy w szybko zmieniającym się świecie chcą za nim nadążyć, nie tracąc przy tym swojej unikalności.
Autorzy reklamy podkreślają, że spot ma nie tylko prezentować nową kolekcję marki, ale przede wszystkim pokazać światu, jakie zmiany są wprowadzane stopniowo w wizerunku Cropp. Dlatego też film reklamowy łączy w sobie wiele inspiracji: od streetwearu, minimalizmu, po futuryzm i modę industrialną.
Marka odchodzi od stereotypowego szufladkowania swoich odbiorców jako millenialsów wpatrzonych w smartfony. Proponuje kolekcję dla zaangażowanych ludzi, którzy we współczesnym świecie chcą tworzyć swój indywidualny styl, a nie tylko biernie podążać za trendami.
Kolekcja skierowana jest do młodych ludzi, którzy, mimo stałej obecności w świecie wirtualnym, dążą do czegoś więcej niż tylko uznanie w mediach społecznościowych.
Jak podaje LPP, u podstaw przekazu kampanii leży założenie, że w dzisiejszym świecie - w dobie remiksu, definiowania znaczeń i kontekstów kulturowych na nowo - każdy może być zarówno twórcą, jak i odbiorcą. Trend ten jest szczególnie obecny w świecie mody, gdzie cały czas spotykamy się z innym wydaniem inspiracji przeszłością. Klasyka miesza się z nowymi pomysłami - każdy interpretuje aktualne trendy po swojemu. Kolekcja Cropp ma odzwierciedlać to zjawisko: ubrania nie dominują, ale pozwalają podkreślić silne osobowości bohaterów kampanii.
Z jednej strony każdy z bohaterów kampanii jest inny, z drugiej zaś - łączy ich energia do działania, siła i pasja.
Ma ich wyróżniać też dystans: do norm estetycznych, do mody, własnego wyglądu. Chcą być sobą i nie przejmują się opiniami z zewnątrz. To nie lajki decydują o ich wartości, tylko pasja i swoboda, które towarzyszą im na co dzień.
Reżyserem filmu reklamowego marki Cropp jest Florian Malak, za zdjęcia odpowiada Marcin Hryniewicz. Produkcją zajęło się AF Photo i Arkadiusz Dudkowski, a postprodukcją - MIŁO Postproduction.
