Prasa2021-07-24
19

Dziennikarz OKO.press miał po pijanemu próbować prowadzić auto, redakcja czeka na jego wyjaśnienia

Według serwisów wPolityce.pl i TVP.info w nocy w piątku na sobotę dziennikarz związany z OKO.press po pijanemu próbował uruchomić i ruszyć samochodem oraz szarpał się z jednym z interweniujących policjantów. Redakcja OKO.press poinformowała, że czeka na wyjaśnienia dziennikarza, a jeśli podany przebieg zdarzenia się potwierdzi, „wyciągnie wobec dziennikarza konsekwencje”.

Na wPolityce.pl i TVP.info opisano, że w sobotę ok. 3 rano na warszawskim Żoliborzu patrol policji zauważył pijanego mężczyznę poruszającego się mocno chwiejnym krokiem. Nie chciał od nich pomocy, a zaraz potem wsiadł do zaparkowanego samochodu na miejsce kierowcy i próbował ruszyć.

Wtedy policjanci zainterweniowali: kazali mężczyźnie zgasić silnik i wyjść z auta. Ten miał wyzywać policjantów i szarpać się z jednym z nich. Funkcjonariusze musieli użyć gazu, skuli mężczyznę kajdankami, a ponieważ nie chciał podać swoich danych osobowych ani poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, został przewieziony, na komendę.

Tam ustalono, że mężczyzna pracuje jako dziennikarz. Według wPolityce.pl i TVP.info to dziennikarz związany z OKO.press, z Cezary Gmyz na Twitterze dodał, że chodzi o Radosława Grucę.

- Dziś w nocy kompletnie napruty dziennikarz @oko_press niejaki @Gruca_Radoslaw zataczając się na oczach funkcjonariuszy, wsiadł do samochodu i uruchomił silnik. Interweniujących policjantów obrzucił wyzwiskami i zaczął się z nimi szarpać. Musieli użyć środków przymusu - stwierdził Gmyz.

Radosław Gruca nie odniósł się na razie do tego wpisu.

Redakcja OKO.press: jeśli się potwierdzi, będą konsekwencje wobec dziennikarza

Kilka godzin po publikacjach redakcja OKO.press w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze poinformowała, że „czeka na wyjaśnienia wspomnianego dziennikarza”.

- Jeżeli potwierdzi się, że zdarzenie miało taki przebieg, jak w relacjach mediów, redakcja wyciągnie wobec dziennikarza konsekwencje zgodnie z Kodeksem pracy i obowiązującymi w OKO.press standardami - zapowiedziała.

W kwietniu br. Kolektyw Studencki Komitet Antyfaszystowski oskarżył współpracownika serwisu OKO.Press Marcina Kozaka o to, że jest sprawcą gwałtu. Sprawę zgłoszono organom ścigania. OKO.press zawiesiło wtedy współpracę z Marcinem K. do czasu wyjaśnienia zarzutów.

Autor:tw

Więcej informacji:OKO.press, policja, pijany, Radosław Gruca

KOMENTARZE(19)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas