Pomimo szybkiego rozwoju w przestrzeni cyfrowej, ogólne nakłady na reklamę w Europie Zachodniej będą ze względu na ekonomiczne problemy regionu rosły wolniej od oczekiwań.
eMarketer prognozuje, że wartość rynku reklamy w Europie Zachodniej sięgnie w bieżącym roku 114,4 miliarda dolarów - o 1,8 proc. więcej niż w roku 2010.
Jeszcze w czerwcu firma przewidywała, że ogólne wydatki reklamowe w regionie wzrosną o 3 proc., do 115,8 miliarda dolarów, a w 2012 roku wyniosą 120,8 miliarda dolarów.
Jednocześnie szybciej niż wcześniej zakładano rozwija się rynek reklamy internetowej. Analitycy eMarketera przewidują teraz, że nakłady wyniosą tutaj 24,5 miliarda dolarów w 2011 roku (wzrost o 12,8 proc.) oraz 27,9 miliarda dolarów w roku 2012 (wzrost o 13,9 proc.). Według poprzednich szacunków, wydatki miały sięgnąć odpowiednio 23,1 miliarda dolarów (wzrost o 12,5 proc.) oraz 26,3 miliarda dolarów.
Pozycję największego rynku reklamy online w Europie Zachodniej ma utrzymać Wielka Brytania. Szybko zyskują Niemcy, gdzie nakłady w tym segmencie mają w 2012 roku wynieść 6,5 miliarda dolarów. Dla porównania, we Francji będzie to 3,1 miliarda dolarów. Słabiej rozwinięte są Włochy i Hiszpania, gdzie wydatki na internetową reklamę nie przekroczą 2 miliardów dolarów.
Firma eMarketer prognozuje także, że w 2012 roku wydatki na mobilną reklamę w Europie Zachodniej przekroczą granicę 1 miliarda dolarów, a do 2015 roku będą rosły rocznie średnio o 52 proc.
