W weekend Facebook zablokował funkcjonowanie pomiędzy 300 a 350 stron należących do organizacji i użytkowników publikujących treści o charakterze rasistowskim, homofobicznym i islamofobicznym. To reakcja na zgłoszenia Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych dotycząca ponad 2 tysięcy stron o zabarwieniu prawicowym.
O zniknięciu z Facebooka ponad 300 stron z prawicowymi treściami poinformował serwis Wirtualna Polska opierając się na doniesieniach od użytkowników serwisu.
Fanpejdże odwołujące się do prawicowych wartości zostały zablokowane w sobotę. Ich administratorzy informując o blokadzie zapewniali, że w żaden sposób nie naruszyli regulaminu Facebooka, a podjęte przez serwis działania uznali za szykany i cenzurę w internecie.
W niedzielę rano odpowiedzialność za masową blokadę wspomnianych stron wziął na siebie Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W wpisie na swoim profilu organizacja ujawniła, że łącznie zgłosiła administratorom Facebooka z górą 2 tys. fanpejdży które jej zdaniem łamały obowiązujące w Polsce prawo poprzez publikację treści o charakterze rasistowskim, homofobicznym i islamofobicznym.
W efekcie Facebook przychylił się do ponad 300 zgłoszeń blokując część ze wskazanych stron. Niektóre źródła w internecie (m.in. PCIS - Polskie Centrum Informacji Strategicznych) podaje, że w sumie zablokowanych zostało od 300 do 350 profili.
Komentarze, które pojawiły się pod facebookowym komunikatem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych świadczą o tym, że akcja organizacji wywołała mieszane reakcje. Część internautów zarzuciła ośrodkowi, że jednakowo potraktował strony o charakterze ekstremistycznym i grupy patriotyczne oraz te zajmujące się rekonstrukcją historyczną, inni z kolei pytali dlaczego z podobną surowością nie są traktowane strony o charakterze lewicowym czy wręcz komunistycznym. Nie brakuje też wpisów chwalących akcję i podkreślających konieczność walki z mową nienawiści w mediach społecznościowych.
Serwisowi Wirtualnemedia.pl do momentu publikacji tego tekstu nie udało się uzyskać komentarza Facebooka w sprawie podjętej przez serwis akcji. Warto przypomnieć, że to nie pierwsza interwencja platformy, w wyniku której są na niej blokowane prawicowe fanpejdże. Podobne wydarzenia miały miejsce jesienią ub.r., gdy zablokowane zostały m.in. strony prawicowych organizacji takich jak Marsz Niepodległości, Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny i Ruch Narodowy. Wówczas Anna Streżyńska, minister cyfryzacji zapowiedziała rozmowy z Facebookiem dotyczące swobody wypowiedzi w tym serwisie, jednak od tamtej pory nie ma żadnych sygnałów dotyczących wyników tych negocjacji.
