Profil facebookowy Konfederacji w piątek zostanie przywrócony przez administrację platformy. Usunięto go na początku ub.r. za wielokrotnie naruszenie regulaminu, głównie poprzez treści dotyczące epidemii.
O tym, że administracja Facebooka przywraca fanpage Konfederacji, poinformowali w środę po południu na Twitterze czołowi politycy tej partii. - FB ocenił, że skoro wir-celebryta już cudownie nie jest groźny, to można przywrócić profil partii, która zagrażała zdrowiu mówiąc, że wir-celebryta nie jest taki groźny, żeby zamykać gospodarkę - skomentował Konrad Berkowicz.
WRACAMY 😎 https://t.co/FIaw914D5N
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) June 7, 2023
Dlaczego fanpage partii został przywrócony? - Podczas pandemii usunęliśmy stronę Konfederacji na Facebooku, ponieważ wielokrotnie publikowała szkodliwe informacje na temat Covid-19, które mogły przyczyniać się do zwiększenia ryzyka zachorowania lub rozprzestrzeniania się choroby. Było to niezgodne z naszymi politykami stworzonymi na podstawie wytycznych międzynarodowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Meta Platforms.
- W wyniku ogłoszenia przez WHO, że wirus Covid-19 nie stanowi już globalnego zagrożenia dla zdrowia, oraz ze względu na zbliżające się wybory parlamentarne w Polsce, ustaliliśmy, że interes publiczny przewyższa obecnie ryzyko wyrządzenia przez stronę bezpośredniej szkody. Z tego względu przywracamy stronę Konfederacji i dopuszczamy jej treści jako warte publikowania - dodało.
Minister cyfryzacji: presja ma sens
- Presja ma sens. Profil Konfederacji na Facebooku wraca. Możemy się nie zgadzać, ale dla @pisorgpl wolność słowa zawsze będzie najważniejsza - stwierdził minister cyfryzacji Janusz Cieszyński..
Spytany, jakie działania w tej sprawie podjęli rządzący, wyliczył: „Szereg spotkań na najwyższym szczeblu i wskazywanie, że nie można w nietransparentny i wybiórczy sposób banować. Szczególnie profili, które mają wpływ na debatę publiczną”.
Presja ma sens. Profil Konfederacji na Facebooku wraca. Możemy się nie zgadzać, ale dla @pisorgpl wolność słowa zawsze będzie najważniejsza.
— Janusz Cieszyński (@jciesz) June 7, 2023
Konfederacja chce przeprosin od właściciela Facebooka
- Po 1,5 roku nielegalnej blokady naszego profilu - Meta podporządkowała się decyzji sądu i zapowiedziała przywrócenie dziś strony. Presja ma sens! - napisał Michał Wawer, skarbnik Konfederacji.
- Niestety Meta nawet teraz po raz kolejny rozpowszechnia kłamstwa. Konfederacja nigdy nie publikowała fałszywych informacji o pandemii. Meta nie potrafi wskazać żadnego przykładu takiego wpisu. Będziemy kontynuować sądową walkę o przeprosiny i odszkodowanie - zapowiedział Wawer.
Niestety Meta nawet teraz po raz kolejny rozpowszechnia kłamstwa.
— Michał Wawer (@MichalWawer) June 7, 2023
Konfederacja nigdy nie publikowała fałszywych informacji o pandemii. Meta nie potrafi wskazać żadnego przykładu takiego wpisu.
Będziemy kontynuować sądową walkę o przeprosiny i odszkodowanie.
2/2
Konfederacja usunięta z Facebooka za naruszanie regulaminu
Profil facebookowy Konfederacji został usunięty przez administrację platormy na początku stycznia ub.r. - Chcemy aby Facebook był miejscem gdzie ludzie mogą wyrażać swoje opinie, ale także czuć się bezpiecznie. Dlatego wprowadziliśmy Standardy społeczności, które określają jakiego rodzaju treści są dozwolone na naszych platformach i usuwamy wszystkie treści, które je naruszają - zaznaczyła Meta Platforms.
- W zgodzie z tymi zasadami usunęliśmy stronę Konfederacji, która wielokrotnie naruszała Standardy społeczności, w szczególności dotyczące zasad walki z COVID-19 i środków ostrożności z tym związanych oraz mowy nienawiści - dodał koncern.
Konfederacja po kilku dniach od skasowania jej fanpage'a uruchomiła na platformie profil swojego koła poselskiego, ale administracja Facebooka zareagowała tak samo - blokadą po zaledwie paru godzinach działania. Politycy partii podkreślali, że na nowym fanpage’u nie naruszono zasad platformy. - Cenzura trwa - skwitowali.
Przedstawili też projekt ustawy, na mocy której każde usunięcie treści opublikowanych przez organizacje polityczną na platformie społecznościowej będzie podlegać karze w wysokości do 50 mln zł nakładanej przez Państwową Komisję Wyborczą.
Fanpage Konfederacji tuż przed usunięciem miał ponad 670 tys. lubiących go użytkowników.
