Internet 2020-12-21
13

Facebook w reklamach atakuje Apple. Tim Cook: zmiany w iOS 14 to duży cios

Facebook kontynuuje swoją kampanię przeciwko zmianom planowanym przez Apple w systemie iOS 14 mającym ograniczyć możliwość śledzenia użytkowników w sieci. W nowych reklamach prasowych serwis twierdzi, że taka polityka zmieni obecny kształt sieci, na czym stracą zarówno internauci, jak i firmy. Tim Cook, szef Apple w odpowiedzi na zarzuty wyjaśnia, że użytkownicy uzyskają jedynie swobodę wyboru. - Zderzenie sił pomiędzy Apple i FB to tylko przedsmak kolejnych, nadchodzących aktywności innych platform zaznaczających „swój teren” w obszarze danych. Jednym słowem marketing staje się coraz mocniej martechowy - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Robotycka, managing partner w F11 Agency / AMIN Worldwide.

Pod koniec czerwca 2020 r. podczas konferencji WWDC Apple zapowiedział, że w nadchodzącym systemie iOS 14 pojawią się dodatkowe zabezpieczenia związane z prywatnością.

Zgodnie z planem iOS 14 będzie wymagał aby aplikacje uzyskały wyraźną zgodę użytkowników iPhone'ów oraz iPadów na śledzenie ich zachowań w sieci. Ma to się odbywać poprzez dodatkowe okno wyskakujące w każdej aplikacji, w którym użytkownik będzie mógł wyrazić bądź nie zgodę na tracking za pomocą tzw. IDFA, czyli identyfikatora dla reklamodawców.  

Zapowiedziane przez Apple zmiany dotyczące prywatności użytkowników iOS 14 wzbudziły duży niepokój w branży reklamowej, bowiem spowodują one o wiele mniejsze niż dotąd możliwości targetowania reklam w sieci. Nie pomogła w tym decyzja Apple, zgodnie z którą wprowadzenie nowych ustawień zostało przełożone na początek 2021 r.

Od początku jednym z największych krytyków zapowiedzi Apple był Facebook. Już w sierpniu br. na swoim firmowym blogu serwis przyznał, że szykowane przez Apple zmiany będą miały zarówno dla samego portalu, jak i tysięcy reklamodawców promujących w nim swoje produkty i usługi, negatywne skutki finansowe.

Czytaj także: Facebook przez unijną dyrektywę wyłącza część opcji w Messengerze i na Instagramie

Facebook kontynuuje ofensywę

W ubiegłym tygodniu Facebook rozpoczął kampanię przeciwko zmianom prywatności w iOS 14. W środę firma zamieściła na łamach „New York Times’a”, „Wall Street Journal”  i „Washington Post” całostronicowe reklamy krytykujące Apple.

Reklamy zatytułowane „Bronimy małe biznesy przed Apple” przestrzegały, że zapowiadane przez Apple nowe rozwiązania uderzą przede wszystkim w małe i średnie przedsiębiorstwa, które zostaną pozbawione możliwości skutecznego dotarcia z przekazem reklamowym do klientów, co może okazać się szczególnie bolesne w czasach pandemii i kryzysu gospodarki. Dodatkowe informacje wyjaśniające swoje stanowisko Facebook przesłał do redakcji Wirtualnemedia.pl.

To nie koniec. Niedługo później serwis kierowany przez Marka Zuckerberga zamieścił kolejną serię reklam prasowych w których sugeruje, że Apple jest wrogiem „wolnego internetu”. Serwis powtarza, że zmiany dotyczące prywatności użytkowników w iOS 14 będą miały w rezultacie niekorzystny wpływ zarówno dla firm funkcjonujących w sieci, jak i samych internautów.

W przybierającym na sile sporze pomiędzy obu technologicznymi gigantami głos zabrał Tim Cook, szef koncernu Apple. We wpisie na Twitterze zaznaczył on, że użytkownicy mają prawo decydować o tym, jakie dane na ich temat są zbierane w internecie i tylko od ich woli będzie zależało, czy udzielą na to zgody.

Duży problem dla Facebooka

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Robotycka, managing partner w F11 Agency / AMIN Worldwide wyjaśnia podłoże konfliktu na linii Facebook/Apple i jego wpływ na rynek reklamowy.

Czytaj także: Facebook pozwoli na odpłatne interakcje z celebrytami podczas wideoczatów

- Zmiany wprowadzane przez Apple to duży cios dla FB, ponieważ rzeczywiście Apple zaczyna być bardziej skuteczne w uniemożliwianiu podmiotom trzecim z korzystania z danych na temat zachowań użytkowników Apple bez ich wyraźnej zgody – ocenia Anna Robotycka. -  Dla Facebooka to ogromny problem, bo pomimo zapowiadanych działań w ramach polityki transparentności, rekomendacje samego FB jak zachować dotychczasowy poziom konwersji czy po prostu efektywności reklam są dość płytkie i oczywiste dla większości reklamodawców. Problem leży w tym, że dane zaczynają być kluczowym polem walki pomiędzy wielkimi graczami, a my jako reklamodawca i branża będziemy musieli coraz lepiej zrozumieć wyzwanie związane z pochodzeniem, pozyskiwaniem i wymianą danych na kilku płaszczyznach jednocześnie. Zderzenie sił pomiędzy Apple i FB to tylko przedsmak kolejnych, nadchodzących aktywności innych platform zaznaczających „swój teren” w obszarze danych. Jednym słowem marketing staje się coraz mocniej martechowy - zaznacza Robotycka.

Czytaj także: iOS i iPad OS uaktualnione do wersji 14.2. Ponad 100 nowych emoji

W zakończonym 26 września 2020 r. IV kwartale roku finansowego 2020, Apple zanotowało przychód w wysokości 64,7 miliarda dolarów. To o 1 proc. więcej niż rok wcześniej (64,04 mld USD). Zysk netto zmalał w ujęciu rocznym z 13,69 mld dolarów do 12,67 mld dolarów.

Czytaj także: Facebook i Google przedłużają blokady reklam politycznych 

Przychód Facebooka sięgnął w III kwartale 2020 roku 21,47 mld dolarów. To o 22 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem roku 2019 (17,65 mld dolarów). Przychód z reklam firmy wyniósł 21,22 mld dolarów, co oznacza wzrost także o 22 proc. w ujęciu rocznym. Facebook zanotował w III kwartale bieżącego roku zysk netto w wysokości 7,85 mld dolarów, w porównaniu do 6,09 mld dolarów zysku w III kwartale roku 2019 (+29 proc.).

Autor: ps

Więcej informacji: Apple, Facebook, reklamy, iOS 14, prywatność, prasa, Tim Cook

KOMENTARZE (13) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas