Internet2015-01-29
2

Francja wzywa Twittera, Facebooka i Google do blokowania kont terrorystów

Prezydent Francji Francois Hollande chce, aby operatorzy serwisów społecznościowych przestali przymykać oko na ekstremistów działających w sieci i blokowali ich konta. W razie odmowy grozi restrykcjami.

W trakcie konferencji prasowej w Paryżu Hollande zapowiedział, że w najbliższych tygodniach francuski rząd przedstawi projekt zmiany prawa, według której operatorzy internetowi prowadzący serwisy społecznościowe staną się współodpowiedzialni za propagowanie w sieci mowy nienawiści i nawoływania do prowadzenia działalności terrorystycznej, jeśli w porę odpowiednio nie zareagują.

Hollande nie ukrywał, że właściwą reakcją, jakiej oczekuje od właścicieli platform spolecznościowych i operatorów internetowych będzie monitorowanie sieci w poszukiwaniu ekstremistycznych treści i ich usuwanie, a także blokowanie kont z których pochodzą takie wpisy. Dodał, że do tej pory największe serwisy społecznościowe traktują zbyt pobłażliwie użytkowników, którzy zamieszczają w internecie treści o charakterze ekstremistycznym i terrorystycznym.

- Musimy na europejskim i międzynarodowym poziomie zdefiniować ramy prawne w takim kierunku, by operatorzy prowadzący platformy społecznościowe stali się odpowiedzialni za to, co jest zamieszczane w ich serwisach, a władze mogły stosować wobec nich odpowiednie restrykcje w wypadku łamania prawa - stwierdził Hollande. - Najwięksi operatorzy, i wszyscy wiemy o kim mowa, muszą przestać zamykać oczy na problem zła rodzącego się w sieci, inaczej stają się za to zło współodpowiedzialni - podkreślił.

Według zapowiedzi w najbliższej przyszłości Bernard Cazeneuve, francuski minister spraw wewnętrznych uda się do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie rozmawiał o wspomnianych wcześniej kwestiach z przedstawicielami Twittera, Facebooka, Google’a oraz Microsoftu. Rzecznicy tych firm nie potwierdzili na razie informacji o spotkaniach.

Francuskie władze dążą do usztywnienia prawa po to, by skuteczniej walczyć z terroryzmem po krwawym ataku na redakcję „Charlie Hebdo”, w której zginęło 12 osób (więcej o tym).

Autor:ps

KOMENTARZE(2)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas