fot. Twitter/ Gabriela ŁazarczykPo 9 latach pracy Gabriela Łazarczyk odchodzi z "Gazety Wyborczej" (Agora). - To rozwód bez orzekania o winie, choć osobiście planowałam w nim trwać aż do śmierci - dodaje.
Dziennikarka o swoim odejściu z tytułu poinformowała na Twitterze. - Dziś formalnie kończy się mój 9-letni związek z „Gazetą Wyborczą”. To rozwód bez orzekania o winie, choć osobiście planowałam w nim trwać aż do śmierci. Ciekawszej i bardziej wciągającej pracy nie mogłam sobie wymarzyć. To także dzięki Wam, którzy właśnie czytacie ten post Zielone serce – napisała.
Dziś formalnie kończy się mój 9-letni związek z @gazeta_wyborcza. To rozwód bez orzekania o winie, choć osobiście planowałam w nim trwać aż do śmierci 🙂 Ciekawszej i bardziej wciągającej pracy nie mogłam sobie wymarzyć. To także dzięki Wam, którzy właśnie czytacie ten post 💚 pic.twitter.com/Isqf4eSL0p
— Gabriela Łazarczyk (@gabbsby) September 30, 2020
Na co dzień zajmowała się tematyką związaną z budownictwem, nieruchomościami oraz energetyką. Pytana przez portal Wirtualnemedia.pl, gdzie przechodzi nie chciała ujawnić nowego miejsca pracy.
Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż „Gazety Wyborczej” w maju br. spadła o 26,84 proc. r/r, do 65 241 egz. Z kolei portal Wyborcza.pl w czerwcu br. przy 8,65 mln użytkowników miał 101,74 mln odsłon (średnio 11,8 na odwiedzającego). "Gazeta Wyborcza" na koniec czerwca br. miała 243 tys. subskrybentów swojej oferty cyfrowej.
